Moje dotychczasowe doświadczenia z Allegro

Mirek Szmajda

Decydując się na udział w akcji „Zacznij od Allegro” wychodzę z moich dotychczasowych doświadczeń w sprzedaży internetowej. Jest wiele powodów do tego, aby uznać Allegro za jedno z lepszych miejsc do rozpoczęcia biznesu w Internecie.

Moje pierwsze kontakty z Allegro

Pod koniec lat 90-tych strony internetowe wykorzystywałem głównie do kontaktu z potencjalnym klientem. Klient bardzo często zamawiał telefonicznie albo faksem, a strona internetowa była tylko swego rodzaju katalogiem.

Kiedy w 2000 roku zakładałem swoje pierwsze konto na Allegro myślałem tylko o tym, aby pozbyć się z domu paru niepotrzebnych przedmiotów. W ten sposób szybko zarobiłem parę złotych na rzeczach, które chciałem wyrzucić. Od czasu do czasu udało mi się też kupić okazyjnie różne używane sprzęty komputerowe.

Aby powiększyć obrazek, kliknij na niego.

Kiedy Allegro wprowadziło opłaty za wystawianie i sprzedaż, zdawałem już sobie sprawę z korzyści jakie można odnieść handlując na aukcjach. Jednak wówczas kojarzyłem tę platformę raczej ze sprzedażą rzeczy używanych. Dla mnie był to taki ogólnopolski komis.

Jak dzięki Allegro stałem się największą księgarnią

Pierwszy towar, który sprzedawałem masowo na Allegro Parę lat po moich pierwszych doświadczeniach z aukcjami, natrafiłem na Allegro na sprzedaż publikacji o pracy w Irlandii. Oferowany tekst był bardzo zbliżony do treści jednej z książek, którą sprzedawałem wówczas w wydawnictwie. Ktoś oferował kilkunastostronicowe opracowanie, które wysyłał później mailem w postaci pliku Word. Zauważyłem, że na Allegro jest całkiem spory popyt na tę tematykę (było to niedługo po wejściu Polski do Unii Europejskiej). Postanowiłem wystawić tę książkę na aukcji.

Wówczas już najpopularniejszym sposobem sprzedaży na Allegro była sprzedaż z opcją „Kup Teraz”. Opcja ta daje możliwość sprzedaży w stałej cenie, bez konieczności licytacji. Dodatkowo można było wystawiać na raz kilka egzemplarzy.

Po wystawieniu aukcji okazało się, że książka szybko zdobyła pierwszych nabywców na Allegro. W ciągu kilku dni sprzedawała się w ilości zbliżonej do sprzedaży w sklepie internetowym wydawnictwa, który musiał być reklamowany przez kilka miesięcy.

Po dwóch tygodniach przygotowałem ofertę następnej, o podobnej tematyce, książki. W ten sposób dzięki sprzedaży na Allegro stałem się jedną z większych „księgarń”, które kupowały te książki w wydawnictwie.

Jak osiągnąłem status Super Sprzedawcy

Logo Super Sprzedawcy na koszulce Po doświadczeniach z książkami, spróbowałem swoich sił w sprzedaży na Allegro również innych produktów. Dotąd wszystko sprzedawałem w ramach tego samego konta, które założyłem w 2000 roku. Jednocześnie doskonaliłem swoje metody sprzedaży (od pewnego momentu moim głównym źródłem informacji o rozwoju sprzedaży internetowej była Wanda Loskot).

W 2006 roku rozpocząłem sprzedaż na nowym koncie na Allegro. Chciałem bowiem oddzielić sprzedaż masową od prywatnych zakupów oraz wyrobić sobie odrębną markę dla produktów, które najwięcej się sprzedawały.

Na początku obawiałem się, że brak komentarzy na nowym koncie sprawi, że moja sprzedaż będzie niewielka. Okazało się jednak, że sprawdzone wcześniej metody sprzedaży działają również dla nowego konta. W ciągu pierwszych trzech miesięcy osiągnąłem i utrzymywałem obroty oraz liczbę komentarzy, które ostatecznie zakwalifikowały mnie do statusu Super Sprzedawcy!

Od tego czasu regularnie utrzymuję ten status. Dzięki temu mam dostęp do informacji, które przeznaczone są tylko dla Super Sprzedawców. Doskonaląc dalej swoją wiedzę (m.in. w Klubie Przedsiębiorcy, na forum CzasNaE-Biznes, na Spotkaniach Allegro, na Ogólnopolskiej Konferencji E-Biznesu i Inwestowania) osiągnąłem umiejętności, które postanowiłem sprawdzić na całkiem nowym przedsięwzięciu sprzedaży internetowej.

Zaczynam od Allegro | komentarze (24)

Poleć tę relację innym...

Komentarze (5) do “Moje dotychczasowe doświadczenia z Allegro”

RSS Trackback

1 mario_j pisze :

Poniżej odniosę się do tekstu, który otrzymałem.
Pisanie o sobie jako o sprzedawcy Allegrowym, chwalenie się sukcesami, statusem Super Sprzedawcy, skutecznością sprzedaży itp itd przy całkowitym braku informacji, które konta należą do Pana, czynią Pana tekst całkowicie niewiarygodnym. Po kim jak po kim, ale po Sprzedawcy Internetowym można by się spodziewać, że skoro ma podstawy, żeby się uwiarygodnić jako sprzedawca na Allegro to na pewno się uwiarygodni. Ale skoro rzuca Pan pustymi tekstami jak to fajnie się sprzedaje na Allegro to zakładam, że jest to tylko bajka marketingowa i nic ponadto.

W wielkim skrócie – NIE KUPUJĘ tej bajki.

ps. gdyby Pan był Super Sprzedawcą na Allegro to pewnie by Pan wiedział, że poza forum dyskusyjnym dla SS (zresztą nic nie wnoszącym do samej sprzedaży), nie ma żadnych innych informacji dostępnych wyłącznie dla SS a mogących mieć wpływ na podniesienie sprzedaży.

pozdrawiam
Mariusz Jakubowski
2 henrykkruk pisze :

Witam
Jest wiele powodów żeby zaczynać od Allegro. Siedze sobie w chacie i klikam i nie musze latać po magazynach.Nie musze się droczyć z różnym towarzystwem,często fatalnym. Potrafie dobrze sprzedać to sprzedaje i doświadczam się w tym fachu. Mam kłopoty to rezygnuje i staram się tych kłopotów mieć mniej. No a w moim przypadku kiedy będąc na emeryturze to wielkim dobrodziejstwem jest żeby mieć wolny czas zajęty pasją bycia w Allgro.
Pozdrawiam Henryk Kruk Białystok
3 Mirek Szmajda pisze :

Zgadzam się, ta akcja nie jest po to abym się chwalił. Uznałem, że na początku wypada się przedstawić i pokazać z jakich doświadczeń wychodzę. Moje dotychczasowe doświadczenia wynikają ze sprzedaży na kilku kontach na Allegro. Nie robię z tego tajemnicy. Nie są one jednak przedmiotem tego show, choć na pewno będą przewijać się w wykładach, które dla Was przygotowuję.

Kiedy już będę relacjonował założenie konta związanego z tą akcją, to oczywiście poznacie jego nazwę.

Panie Mariuszu, Super Sprzedawca otrzymuje często od Allegro mailem informacje, których inni użytkownicy nie otrzymują, a które pozwalają choćby lepiej przygotować się do zmian, które Allegro co jakiś czas wprowadza. Od niedawna mają też dostęp do statystyk, których inni sprzedawcy na Allegro nie widzą.
4 damian pisze :

Witam.
A ja jestem bardzo za taka akcja.
Tak trzymac!!
Zamiast narzekac i krytykowac takie osoby mozna sie wiele nuczyc od nich.
Jak Pan ma dostepne jakies materialy edukacyjne, itp. chetnie bym skozystal jak i sam sie wymienil materialami .
pozdrawiam
Damian joniu1@wp.pl
5 Sylwek pisze :

dlaczego to jest moderowane?
6 Mirek Szmajda pisze :

Akcja „Zacznij od Allegro” jest moją własną inicjatywą. Dbam o to, aby publikować to, co jest moim zdaniem przydatne dla tej akcji. Jestem gospodarzem tych stron i dlatego ustalam tu reguły.

Na niektóre komentarze odpowiadam też indywidualnie. Niestety niektóre maile z odpowiedziami do mnie wracają. Dlatego ważne jest abyście podawali poprawne adresy e-mail.
7 Grzesiek pisze :

Mirek, tak trzymaj! Zobacz, jeszcze sie dobrze nie rozkreciles a juz wzbudzasz tyle emocji. Kontynuuj…. :))
8 mirgag pisze :

Witaj Mój Imienniku.

Przeczytałem i skopiowałem do pliku wszystkie Twoje teksty (skopiowałem dla własnej wygody, aby móc szybciej znaleźć Twoją myśl).

Można sprzedawać:
- swój towar,
- swoje pomysły, i…
- siebie.
Co o tym myślisz?

Pozdrawiam Cię. Robisz dobrą robotę.

PS.
Robię to: http://comtext.wizytowka.pl
W związku z tym, że również pomagam ludziom w załatwianiu Ich problemów, puściłem trochę linków do Twojej strony przy pytaniach o sprzedaży na Allegro.
Ludzie byli mi wdzięczni.
9 henrykkruk pisze :

Witaj.
Od kilku miesięcy jestem użytkownikiem Allegro. Być może jako początkujący allegrowicz nie podoba mi się. . W styczniu sprzedałem walorów filatelistycznych na nie wiele ponad 200,00 zł. a zapłaciłem rachunek od Allegro 50,00 zł.i tak naprawdę to straciłem na tym interesie , bo często sprzedaje się poniżej ceny w cenniku i jeszcze trzeba zapłacić za to że się jest użytkownikiem. Rozumiem że na początku nie orientuje się jak sprzedzwać żeby zarobić a nie stracić.Pozdrawiam Henryk
10 Mirek Szmajda pisze :

Henryku, podstawową zasadą sukcesu w biznesie, w tym również w handlu na Allegro, jest sprzedawanie w cenach wyższych niż ponoszone przez Ciebie koszty. Dlatego musisz najpierw dokładnie obliczyć za ile opłaca się Tobie sprzedawać towar na Allegro. W tej kalkulacji musisz uwzględnić oczywiście wszelkie koszty jakie wiążą się ze sprzedażą na Allegro.

Na Allegro nie opłat za to, że jest się użytkownikiem. Płacisz za wystawienie aukcji oraz prowizję od sprzedaży. Wystawienie aukcji jest kosztem stałym, a prowizja zależy od kwoty za jaką towar zostanie sprzedany.

Aby zarobić (a nie stracić) wystarczy więc dobrze policzyć ile dokładnie wszystko Ciebie kosztuje i podać klientom taką cenę, aby po odliczeniu tych kosztów jeszcze coś dla Ciebie zostało.

Pamiętaj również uwzględniać w kalkulacji koszty za wystawienie aukcji, które nie znajdują nabywców. Dlatego na początku jest trochę z tym zachodu. Potrzebujesz czasu aby wyliczyć ie kosztują Cię aukcje, na których nikt nie kupuje. Oblicz jaki stanowią procent wszystkich ponoszonych przez Ciebie kosztów.
11 henrykkruk pisze :

Witaj.
Dziękuje za komentarz zgadzam się z tym , Jednak jak dotąd to jeszcze mi dużo brakuje żeby nauczyć się jak sprzedawać żeby -sprzedać bez straty. suma sumarum w styczniu straciłem na tym interesie. ponadto.doznałem zawodu w tym że wysłano mi nakaz do zapłaty za styczeń ale jedna cyfra miała uszdodzenie że nie wiadomo było czy to jest 1 czy to jest 4. Poprosiłem o napisanie wyraźne tej cyfry, to w odpowiedzi zablokowali mi opce „Moje Allegro” i napisali jak do żebraka : jezeli nie ch cesz ,to zapłać ile uważasz. .Nie potradfie tego zrozumieć Pozdrawiam Henryk
12 Mirek Szmajda pisze :

Henryku, na swoim koncie Allegro masz zakładkę „Rachunki”. Po kliknięciu w nią możesz w każdej chwili zobaczyć jakie masz zobowiązania wobec Allegro.

Nie musisz czekać do końca miesiąca aby zapłacić. W każdej chwili możesz uzupełnić swoje saldo. Oczywiście warto wykorzystywać możliwość płacenia w terminie, które podaje Allegro.

Musisz zdawać sobie sprawę, że każde wystawienie oferty oraz każda sprzedaż wiąże się z kosztami. Przy wystawianiu to jeszcze widać ile to kosztuje. Za sprzedaż Allegro dolicza koszty dopiero po zakończeniu aukcji. Dlatego pewno zaskoczyła Cię ta kwota na koniec miesiąca.

Jeżeli masz problemy z dalszym korzystaniem z Allegro (na przykład nie możesz się zalogować), to napisz do Allegro o tym. Skorzystaj w tym celu z formularza. Napisz, że jesteś początkującym użytkownikiem i wynikło nieporozumienie i że oczywiście zapłacisz za styczeń (masz czas do 14 lutego.)
13 Mirek Szmajda pisze :

Mirku-mirgag dziękuję. Masz rację. Dodałbym jeszcze, że możesz też sprzedawać innych: wiedzę, towary i pomysły innych ludzi. Twoim zadaniem jest dostarczeniem tego co inni chcą od tych co to mają.
14 Szymek pisze :

Ja w zasadzie nic nie straciłem sprzedając na Allegro. Rzeczy, które sprzedałem były rzeczami nierealnymi, tj. przedmioty itp. z gry online. Zdobycie ich w grze było więc tylko kwestią straty czasu, ale też przyjemnością, ponieważ z grą komputerową wiąże się rozrywka. Łącznie za przedmioty, które sprzedałem, zarobiłem ponad 600 zł, a po odliczeniu opłat i prowizji i tak się opłacało, ponieważ nic nie wydałem żeby je zdobyć.
Teraz się tym już nie zajmuję, bo nie mam na to czasu.
15 Łukasz (dj-smiglo) pisze :

Jestem świeżym allegrowiczem. Co prawda konto na allegro mam już około roku, no ale z niego nie korzystałem. No wkoncu zamarzyłem kupić sobie grę i spojrzałem na allegro po tym jak przypomniałem sobie o moim koncie na allegro i tak zacząłem sprzedawać na allegro. Jak narzazie biznes powoli się kreci. Dzięki Ci Mirku za dobre rady.
16 Grzegorz pisze :

Mirku,
Trochę szumu w tym jest i trochę prawdy.
SuperSprzedawca, wcześniej mozna było osiagnąć bez problemu, dzisiaj kryteria są trochę wyższe. Sam miałem status SuperSprzedawcy chyba po 3 pełnych misiącach gdy zaczynałem na Allegro. dzisiaj dochodze do wniosku, że chyba niewarto się tym chwalić.

Oczywiście Allegro jest fajną zabawą dla poczatkujących, ale niekoniecznie jest to model docelowy. Powiem więcej, nie powinien być docelowym modelem biznesowym.

Bardzo załuję, że niestety w Polsce eBay nie jest popularny wśród kupujących, bo tam można zdobywać naprawdę rzetelną wiedzę praktyczną. Chocby darmowe takie narzedzia marketingowe jak reklama krzyżowa (cross-selling, czy cross-marketing). Wiele ciekawych i darmowych narzędzi na których można ćwiczyć sobie wyczucie rynku.

Nie podoba mi się też tytuł. – poprostu pachnie kryptoreklamą.
Pozdrawiam
17 Mirek Szmajda pisze :

Grzegorzu, masz całkowicie słuszną rację. Allegro nie powinno byc docelowym sposobem na biznes. Uwazam, ze Allegro jest swietnym sposobem na rozpoczecie. Choc przez ostatni rok tez sporo sie zmienilo i dzis warto zaczynac tez z wlasna strona od razu i jak najszybciej budowac tez wlasna marke, poza Allegro.
18 Jarek K pisze :

MIRKU SUPER SPRAWA TA TWOJA STRONKA,ZAGLĄDAM TU CZĘSTO I WPROWADZAM PEWNE ZMIANY NA MOJEJ STRONCE- DZIĘKI TWOIM UWAGOM .TO PRAWDA ŻE WARTO ZACZĄĆ OD ALLEGRO ….POWTARZAM ZACZĄĆ!!!!!!!!!
19 Robert pisze :

witam
na razie jestem kupującym, ale mam zamiar rozkręcić biznes, i dlatego w tym celu cały czas się edukuję np książka Macieja Dutko czy innych….Podchodzę do tego poważnie, i nie próbuje coś przyspieszać. Oczywiście badam rynek, konkurencję i będę starał się nie popełniać ich błędów. Zgadzam się z przedmówcami że od allegro warto zaczynać…
20 RStef pisze :

Witam!

Sprzedaję od jakiegoś czasu na Allegro… Dokładnie to nie ja tylko moja żona. ;-)
Moje aukcje charakteryzują się 100% opinii pozytywnych.
Nauczyłem ją jak wstawiać zdjęcia do opisu i zmieniać kolor i wielkość czcionek.
Niestety nie umiem jeszcze dokładnie oszacować jakie poniosę koszty związane ze sprzedażą. Nie wiem także jak wstawić swoją własną stronę, być może opartą o język HTML, zamiast standardowego opisu.
Od jakieś czasu jestem też zapisany na Pańską „listę wysyłkową”.
Chciałbym rozwinąć „rodzinny interes” oparty o sprzedaż na Allegro, ale nie wiem jak i gdzie się zaopatrywać, itp.

Pozdrawiam!
Rafał
21 Marcin pisze :

Ja od niedawna prowadzę sklep internetowy i próbuję sprzedawać na allegro ręcznie robioną biżuterię. Konkurencja jednak jest tak wielka, że do tej pory nie znalazłem sposobu, aby od miesiąca sprzedać nawet 1 produkt, mam zdjęcia, opisy inne niż konkurencja, no i co najważniejsze nie tworzę „cepelii” – niestety inni sprzedają pierdoły zwane kolczykami za 1-3 zł a do mnie nawet nikt nie zagląda chociaż cen nie mam z kosmosu. Zauważyłem też pewną zależność – dużo sprzedają „nie firmy” bez paragonów i faktur, a ja prowadząc działalność, płacąc ZUS itp. jak to u nas w Polsce jestem w „plecy”. Czekam, może ktoś mi podpowie co nie tak jest w moich aukcjach – podeślę link jeżeli ktoś będzie zainteresowany.

Pozdrawiam.
Marcin
22 Jaśka pisze :

Ja też próbuje sprzedawać na allegro, szyję torebki, na początku szyłam tylko dla siebie, ale torebki zaczęły sie podobać nie tylko mi i w końcu postanowiłam , ze by spróbować sprzedeaźć to co sama uszyję. Niestety allegro jest tak zapchane przez duże sklepy, ze taki zwykły użytkownik jak ja ma nikłe szanse, żeby przebić się ze swoją ofertą. Dlatego próbuję sprzedawać gdzie indziej, na razie wybieram te darmowe portale jak http://sprzedajemy.pl , są pewnie jeszcze inne miejsca, bardziej przyjazne niż allegro.
23 jan pisze :

Mój problem polega na tym, że handluję żywnością z dalekiej Azji, głównie jednak Malezja, Tajlandia, Indonezja . A wiadomo towar spoza EU podlega szczególnym „względom” , stad generują się dodatkowe opłaty : cło, agencje celne, sanepidy, weterynaria ochrona środowiska, i to wszystko ” żywi się” jakoby przy okazji. Dodatkowo towar przeznaczony do handlu musi mieć dokumenty SAD do odprawy celnej, a agencje celne nie należą do firm które oszczędzają poniekąd swoich klientów i każą sobie słono płacić z byle powodu.