Jak dalej kupowałem bez pełnej aktywacji

Mirek Szmajda

Okazało się, że nie jest łatwo przekonać sprzedawców do tego, aby umożliwili zakupy osobom bez pełnej aktywacji konta. Przedstawiam ciąg korespondencji, jaką prowadziłem z jednym ze sprzedawców.

Zacząłem od tego, że na stronie aukcji kliknąłem na link „Zadaj pytanie Sprzedającemu” i wpisałem w formularzu następującą prośbę:

„Proszę o udostępnienie możliwości zakupu tej książki. Nie mam jeszcze pełnej aktywacji, bo czekam na list od Allegro. Zapłacę z góry przelewem.”

Dostałem odpowiedź:

„Proszę dokonać przelewu na konto podane na Allegro oraz podać adres wysyłki. Wysyłka dokonana zostanie niezwłocznie.”

Oto dalszy ciąg tej korespondencji:

Klient, czyli ja:

„Dziękuję za odpowiedź. Proszę tylko jeszcze o informację, czy udostępni mi Pani aukcję Allegro? Może być z opcją „aukcja prywatna”. Zależy mi bowiem na zakupie poprzez Allegro.”

Sprzedawca:

„Można licytować!”

Klient:

„Widzę, że aukcja jest przestawiona na prywatną. Niestety nadal ma ograniczenie do osób z pełną aktywacją konta. Czy w takim razie mam czekać, aż dostanę list od Allegro i dopiero wtedy licytować? Czy też wyłączycie Państwo ten limit abym już dziś mógł zamówić i zapłacić?”

Sprzedawca:

„Zmieniłem status. Można licytować!”

W końcu limit został faktycznie wyłączony i udało mi się kupić bez dalszego zwlekania i czekania na kod aktywujący od Allegro.

Pokazuję Ci tę sytuację, aby Cię uwrażliwić na takich klientów i abyś poważnie zastanowił się nad tym, czy wprowadzać ten limit ograniczający zakupy przez osoby bez pełnej aktywacji konta.

Jak kupować | komentarze (4)

Poleć tę relację innym...

Komentarze (5) do “Jak dalej kupowałem bez pełnej aktywacji”

RSS Trackback

1 Grzegorz pisze :

Wg mnie ograniczenia zakupów dla osób, którzy nie mają pełnej aktywacji konta są trochę bezsensu. Ja jako sprzedający nigdy nie robię takiego ograniczenia. Jeśli już ktoś przebrnął przez siatkę wymogów, które stawia mu Allegro, aby otworzyć własne konto, to po co jeszcze takiej osobie robić problemy, jeśli chce w końcu dokonać swojego pierwszego zakupu. Przecież taka osoba nie jest zbytnio doświadczona, skoro dopiero co swoje konto otwarła, a zatem jak już dokonuje swojego pierwszego zakupu to chyba nie po to, aby oszukać sprzedawcę. No chyba, że jako pierwszy zakup wybiera towar za ponad 5000zł, ale to już inna sprawa. W znakomitej większości jednak uważam, iż sprzedawcy nie powinni ograniczać zakupów osobom bez pełnej aktywacji konta…
2 Darek pisze :

A ja uwazam, ze dokonanie pelnej aktywacji konta na allegro nie jest czyms trudnym i skoro ktos byl w stanie zalozyc sobie konto to bez problemu dokona pelnej aktywacji konta. Eliminuje sie przez to roznego rodzaju dowcipnisiow. Moim zdaniem jesli chcesz kupowac na Allegro dokonaj pelnej aktywacji. Bedzie wiadomo kim jestes, gdzie mieszkasz itp. A skoro ktos nie chce tych danych podac to znaczy ze nie jest wiarygodnym partnerem. A tak przy okazji znalazlem dzisiaj na cafe Allegro takiego posta http://www.allegro.pl/phorum/read.php?f=426&i=1633&t=1633 moze to Was przekona do slusznosci moich pogladow. Pozdrawiam serdecznie
3 Frantz pisze :

Grzegorzu musisz wiedzieć, że każdy kij ma dwa końce. Jest dużo osób, które mają dodatkowe konta tylko po to, żeby licytować na aukcjach konkurencyjnych, do wystawianych przez siebie produktów. Jeśli jeszcze się z tym nie spotkałeś to masz szczęście :)
4 Joanna pisze :

Wg.mnie jest to słuszne posunięcie, aby ograniczyć kupowanie osobom bez pełnej aktywacji. Sama jestem sprzedającym i za każdym razem, kiedy osoba bez pełnej akt. kupiła oferowany przeze mnie produkt nigdy nie zrealizowała zakupu. Nie pomagały prośby i groźby. Nie dość, że trzeba dać trochę czasu na reakcję ze strony kupującego, czekać aż potwierdzi zakup, czy wpłaci pieniążki na konto to jeszcze później męczyć się, ponaglać i przytrzymywaniu towar. A później jeszcze prosić Zespół Allegro o zwrot prowizji. Po pół rocznym zmaganiu się z takimi osobami dałam sobie spokój i zablokowałam dostęp. Teraz mam spokój. Pozdrawiam wszystkich serdecznie